PORADY OD ESKPERTÓW_EK #UFRYZJERÓW
Od marzenia do najlepszego salonu fryzjerskiego w Warszawie
Spis treści:
Historia powstania U Fryzjerów
Kiedy byłem małym chłopcem, mieszkającym niedaleko gór w niewielkiej wsi o nazwie Bujaków, marzyłem, że zostanę fryzjerem. Mając zaledwie sześć lat, czesałem moją mamę, która – wspierając moje zainteresowania – kupowała mi lalki, na których ćwiczyłem swoje pierwsze fryzjerskie cięcia. W wieku dziesięciu lat wygrałem konkurs na zielonej szkole na najbardziej fantazyjną fryzurę – musieliśmy stworzyć coś ciekawego na własnych włosach. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że fryzjerstwo to moja przyszłość.
Wiedziałem, kim chcę być, ale nie miałem pojęcia, jak to osiągnąć. Wybierając szkołę średnią, wybrałem projektowanie ubioru – wydawało mi się to bliskie mojej pasji. Jednak kiedy składałem dokumenty, pani w sekretariacie zasugerowała, bym poszedł na ekonomię i administrację – „Masz takie dobre oceny!” – powiedziała. Dałem się przekonać. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak bardzo te wybory wpłyną na moje życie. Choć ekonomia i administracja nie były moją pasją, a rozszerzona matematyka spędzała mi sen z powiek, to właśnie tam zdobyłem podstawy wiedzy, które później pomogły mi prowadzić własną firmę.
W przedostatniej klasie liceum postanowiłem, że czas spełniać swoje marzenie. Po lekcjach w szkole średniej, chodziłem jeszcze do szkoły języka francuskiego i trzeciej szkoły, języka angielskiego, więc na fryzjerstwo nie zostawało mi dużo czasu. Chociaż nie było łatwo trafiłem do jednego z najlepszych salonów w Bielsku-Białej, gdzie chłonąłem wiedzę i praktykę z ogromną pasją.
Rozszerzona matematyka wciąż była dla mnie trudna, ale los się do mnie uśmiechnął – moja nauczycielka miała problem z kolorem włosów. Słyszała plotki, że uczę się fryzjerstwa, i poprosiła o pomoc. Naprawiłem jej fryzurę, a matematyka stała się dla mnie bardziej znośna 😉 !
Od fryzjerstwa do psychologii
Po maturze wyjechałem na studia do Warszawy. Wierzyłem, że idealny fryzjer to także psycholog, postanowiłem studiować właśnie ten kierunek. Po pięciu latach zdobyłem tytuł magistra, a dodatkowo około dwa lata później ukończyłem zerowy rok w szkole Gestalt, uzyskując uprawnienia do pomocy psychologicznej i interwencji kryzysowej. Te doświadczenia ukształtowały wartości, które dziś definiują moją firmę – U Fryzjerów to nie tylko salon, ale także miejsce, które wspiera ludzi i pomaga im być sobą.
Pierwsze kroki w Warszawie
Podczas studiów pracowałem w małym salonie na obrzeżach miasta i przyjmowałem klientów_ki w swoim wynajętym pokoju. Były to trudne czasy – miałem 19 lat, studiowałem, pracowałem i walczyłem o każdą złotówkę. Z czasem przeniosłem się do innego miejsca. Wynająłem stanowisko w salonie, z solarium i tipsami. Klienci_tki jednak pozostali_ły wierni_e – dla nich liczyła się moja praca, nie otoczenie.
Poznałem wtedy grupę artystów_ek: fotografów_ek, makijażystkę i stylistę, z którymi stworzyliśmy miejsce o nazwie Studio Fabryka. Marzyliśmy o organizowaniu sesji zdjęciowych, ale brakowało nam doświadczenia. To właśnie tam poznałem Anię Szeligowską, z którą współpracuję do dziś – już od 17 lat!
Później, razem z Anią i naszym kramikiem i przenośną myjką, przenieśliśmy się do innego studia fotograficznego, które stało się zalążkiem marki U Fryzjerów. Było to miejsce na poddaszu, na szóstym piętrze kamienicy bez windy. Mimo tych niedogodności nasi klienci_tki nie mieli_ły nic przeciwko – chętnie do nas przychodzili_ły, ceniąc naszą pracę i atmosferę, jaką tworzyliśmy.
Po pewnym czasie nawiązaliśmy współpracę ze stylistką Martą Gałką i wspólnie wynajęliśmy przestrzeń w pięknej kamienicy. Marta zajmowała się stylizacją, a my z Anią włosami. Niestety, nie spotkaliśmy się tam z przychylnym przyjęciem – sąsiedzi_ki nie chcieli_ły, aby obcy ludzie, czyli nasi klienci_tki, odwiedzali_ły budynek. W związku z tym, mimo początkowych nadziei, byliśmy zmuszeni znaleźć nowe miejsce.
Narodziny marki U Fryzjerów
Prawdziwy przełom nastąpił, kiedy poznałem Piotra Popławskiego. Piotr pracował w renomowanym salonie, ale chciał otworzyć coś własnego. Wspólnie założyliśmy U Fryzjerów – wymyśliliśmy nazwę, stworzyliśmy logo i w lutym 2011 roku otworzyliśmy nasz pierwszy salon w podpiwniczu blisko ul. Bonifraterskiej.
Mogę się również pochwalić, że chwilę później zostaliśmy wybrani do reprezentowania Polski w Paryżu podczas międzynarodowego konkursu fryzjerskiego marki La Biosthétique. Było to dla nas ogromne wyróżnienie i dowód uznania dla naszej pracy oraz pasji, którą wkładamy w każdy dzień działalności.
A w 2015 roku ku naszemu zaskoczeniu nasz salon został wyróżniony przez magazyn Gala, który uznał nas za najlepszy salon fryzjerski w Polsce w plebiscycie Beauty Stars. To wyjątkowe wyróżnienie było dla nas dowodem, że pasja, ciężka praca i dbałość o klientów naprawdę się opłacają.
Wkrótce zaczęło brakować miejsca, więc przenieśliśmy się na ul. Andersa, gdzie salon rósł w szybkim tempie. Z czasem otworzyliśmy kolejny przy Bohaterów Warszawy. Ja zajmowałem się miejscem przy Andersa, Piotr przy Bohaterów. Ponieważ chciałem zająć się rozwojem i prowadzeniem biznesu, stopniowo musiałem zrezygnować z fryzjerstwa, a klienci_ki przeszli_ły do naszych wspaniałych fryzjerów_ek. Po kilku latach postanowiliśmy z Piotrem rozdzielić nasze drogi – bez konfliktów, każdy z nas poszedł swoją ścieżką. Do dziś jestem jemu wdzięczny, bo możliwe że bez Piotra, nie byłoby U Fryzjerów.
Następnie powstał salon na Mokotowskiej. To wtedy dopracowaliśmy strategię firmy oraz nasze wartości, które dziś są fundamentem U Fryzjerów.
Nie mogę opowiadać o U Fryzjerów, nie wspominając o Jerrym, który jest z nami prawie od samego początku. Zaczynał jako recepcjonista, a dziś pełni rolę general managera i PR managera. To właśnie Jerry zajmuje się naszymi social mediami, opiekuje się gwiazdami odwiedzającymi nas regularnie i konsekwentnie dzieli się z Wami w Internecie tym, co dzieje się u nas w firmie – na przykład na naszym profilu @ufryzjerow Dzięki niemu nasza historia dociera do coraz szerszego grona odbiorców_czyń. (Prawdopodobnie jak przeczyta ten tekst to wprowadzi mnóstwo poprawek) 🙂 Bo to on od lat dba o wizerunek firmy.
Misja i wartości
U Fryzjerów to marka stworzona z myślą o ludziach. Naszą misją jest sprawić, aby każdy_a, kto nas odwiedza, wychodził_a nie tylko piękniejszy_a, ale i bardziej pewny_a siebie. Tworzymy miejsce komfortu dla Wszystkich, a klienci_tki są naszymi gośćmi_gościniami. To marka z historią, oparta na pasji do włosów i miłości do ludzi. Chcę, aby U Fryzjerów zawsze było czymś więcej niż tylko salonami fryzjerskimi – miejscem wnoszącym coś dla świata.
Nasza Szkoła Talentów daje młodym ludziom możliwość zdobycia umiejętności fryzjerskich i rozpoczęcia kariery w tym pięknym zawodzie. Nasze salony są inkluzywne i otwarte dla wszystkich – niezależnie od tożsamości, orientacji, pochodzenia, potrzeb czy przekonań. Fryzjerzy i fryzjerki w naszych zespołach są przeszkoleni z języka inkluzywnego żeby bez trudu przyjmować osoby niebinarne, a salon na Andersa został przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, które uwielbiają korzystać z naszych usług. Bierzemy udział w akcjach charytatywnych, niejednokrotnie sami je organizujemy.
Dbamy nie tylko o klientów, ale również o nasz zespół – zapewniamy fryzjerom i fryzjerkom bezpieczne, stabilne miejsca pracy, w których mogą się rozwijać zawodowo i realizować swoje pasje. Nasi klienci_tki zaś cieszą się pięknie wykonanymi fryzurami, miłą atmosferą i pyszną kawą – co często podkreślają w swoich opiniach. Wystarczy spojrzeć na tysiące pozytywnych opinii w internecie – to najlepszy dowód na to, że nasze starania mają sens.
Duma i wdzięczność
Rocznie odbywamy około 16 tysięcy wizyt, zespół liczy prawie 40 osób, a w Internecie możecie znaleźć tysiące pozytywnych opinii o mojej firmie.
Po mimo wielu trudności: pandemii, inflacji, wojny w Ukrainie salony cały czas prężnie działają i rozwijają się, a my się nie poddajemy. Patrząc na drogę, którą przeszedłem, mogę powiedzieć jedno: udało się! Jestem niesamowicie dumny z tego, co stworzyliśmy. Nasza marka to coś więcej niż fryzjerstwo – to społeczność, wartości i misja. Dzięki Wam – naszym klientom_kom i wspaniałemu zespołowi – od 2011 roku wspólnie piszemy tę historię.
Dziękuję Wam, że jesteście z nami już 13 lat!
Zespół U Fryzjerów to najlepszy team na świecie!